W okresie pandemii wiele czasu spędzamy w domu. To idealny okres by swoją uwagę poświęcić nowemu, czworonożnemu członkowi rodziny. Ta decyzja musi być jednak świadoma i bardzo dobrze przemyślana.
Pandemia koronawirusa dotknęła nie tylko nas - ludzi. Dotknęła także zwierzęta. Wiele placówek dla bezdomnych zwierząt pęka w szwach. W Polsce na adopcję czeka ponad 180 000 zwierząt. W dodatku ze względu na obostrzenia schroniska nie mogą przyjmować wolontariuszy i korzystać z ich niecenionej pomocy. Brakuje też środków finansowych oraz darowizn od ludzi. Wiele akcji społecznych i zbiórek, np. w szkołach, nie odbywa się ze względu na lockdown.
W czasie pandemii do schroniska wejść nie można. Adopcja zwierzaka jest jednak jak najbardziej możliwa! Wiele placówek prowadzi internetowe akcje, dzięki którym możemy podać pomocną „łapę” bezdomnym zwierzakom. Dzięki zdjęciom oraz opisom cech charakteru - wstępnie możemy wybrać, którego włochatego przyjaciela chcielibyśmy przygarnąć do swojego domu. Następnie czeka nas:
Kochający dom to najlepszy prezent dla każdego zwierzaka. Decyzję o adopcji należy jednak bardzo dobrze przemyśleć i podjąć ją świadomie. Pamiętajmy, że gdy obostrzenia zostaną poluzowane, a pandemia się skończy, zwierzak zostanie z nami. Warto zastanowić się, czy nasz tryb życia pozwoli wtedy na właściwą opiekę nad nowym domownikiem, np. jeśli po lockdownie będziemy musieli wrócić do pracy stacjonarnej w biurze. Należy również przeliczyć koszty - zwierzak to także wydatki związane z odpowiednim karmieniem, wizytami weterynaryjnymi czy zakupem niezbędnych akcesoriów. Pamiętaj - zwierzę to nie zabawka i nie jest to dobry pomysł na prezent. O adopcji czworonoga zadecydować musi sam opiekun zwierzaka.
Jeżeli jesteś już pewien, że możesz stać się odpowiedzialnym, kochającym opiekunem - znajdź odpowiednią organizacją w Twojej okolicy i skontaktuj się z jej pracownikami. O szczegółach i warunkach adopcji w konkretnym regionie dowiesz się najwięcej bezpośrednio z wybranego przez ciebie schroniska lub ośrodka.
Serdecznie polecamy:
News4Media
Komentarze 0