Dwaj mieszkańcy gminy Jemielno zostali zatrzymani przez górowskich funkcjonariuszy polciji. Wszystko przez kradzież belek dębowych z lasu. Okazało się również, że nie tylko za ten czyn odpowiedzą przed sądem. Jeden z meżczyzn był w posiadaniu narkotyków.
14 października, dyżurny KPP w Górze otrzymał zgłoszenie o kradzieży belek dębowych z lasu, co zarejestrowała kamera leśnego monitoringu. Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast udali się we wskazane przez leśnika miejsce. Mimo ustawienia się na drodze i dawania wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących zatrzymanie się pojazdu ze skradzionym drzewem, kierujący postanowił nie zatrzymać się do kontroli drogowej. Funkcjonariusze zmuszeni byli podjąć za nim pościg.
- Po krótkim czasie policjanci zatrzymali pojazd wraz z przyczepą oraz dwóch mieszkańców gminy Jemielno - relacjonuje oficer prasowy KPP w Górze, Agnieszka Połczyk - Podczas wykonywania czynności kontakt z kierującym był utrudniony. Mężczyzna był wyraźnie pobudzony został więc przebadany testerem narkotykowym, który wskazał, iż kierował pod wpływem narkotyków. Ponadto w portfelu 27-latka policjanci znaleźli marihuanę i amfetaminę.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Sprawcom udowodniono kradzieży drewna dębowego na łączną sumę prawie 2 tysięcy złotych. 27-letni zatrzymany odpowie również za posiadanie narkotyków, kierowanie pojazdem pod ich wpływem i nie zatrzymanie się do kontroli drogowej.
- Drugi z zatrzymanych również usłyszał zarzuty kradzieży Z uwagi na to, że 30-latek był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu odpowie za nie w warunkach recydywy - dodaje Agnieszka Połczyk,
(julka)
Komentarze 0