Na polu między Kamieniem Górowskim, a Wrzącą Śląską, w nocy z 11 na 12 marca spłonęło ponad 600 balotów słomy. W trakcie akcji ucierpiał strażak OSP z Wąsosza, który doznał urazu kręgosłupa.
Ogień zauważono przed 2 w nocy. Paliły się dwa stogi, jeden liczył 490 balotów, drugi 190 balotów. Na miejsce wysłano 4 zastępy strażaków JRG i OSP. Strażacy do rana dozorowali pogorzelisko.
W czasie gaszenia ognia, ranny został strażak OSP z Wąsosza, który spadł ze stogu o wysokości 4 metrów. Z urazem kręgosłupa trafił do szpitala. Przyczyną pożaru najprawdopodobniej było zaprószenie ognia. Dalsze dochodzenia prowadzi Policja z Góry.
(Julkafot. KP PSP Góra)
Komentarze 0