Na zakończenie długiego, majowego weekendu, w Wąsoszu zorganizowano wyprawę rowerową do Sułowa Wielkiego. Pomimo załamania pogody w trakcie wycieczki humory dopisywały wszystkim uczestnikom.
Jak donosi oficjalna strona urzędu Miasta Wąsosz, na miejscu, w Sułowie Wielkim uczestników, serdecznie przywitał Proboszcz tamtejszej Parafii ksiądz Artur Stochła, który wraz z Dyrektorem ZPK w Wąsoszu przybliżył historię przepięknego, zabytkowego kościoła, wzniesionego ok. 1617 r.
Następnym punktem przygody była „chatka myśliwych”, gdzie biesiadę przy ognisku umilały opowieści „z mchu i paproci” głoszone przez myśliwych - sygnalistów z Koła Łowieckiego „Rogacz”.
Najbardziej cieszy fakt, że wszyscy mimo „mokrego” zakończenia bawili się fantastycznie i już deklarują chęć udziału w przyszłych rajdach, organizowanych przez Zespół Placówek Kultury w Wąsoszu. Gorące podziękowania dla Koła Łowieckiego „Rogacz” z Sułowa Wielkiego oraz tamtejszego gospodarza wsi i rady sołeckiej.
(Urząd Miejski Wąsosza)
Komentarze 0